O Nas
Jesteśmy JABOLOWE TULIPANY…
Krakoskie pany, nie żadne chamy, albo na odwrót. Zespół powstał z niedoboru witaminy D. Jabolowy styl charakteryzuje się eklektyzmem gatunkowym i brakiem estetycznych granic, przekraczanych z nonszalancją bez paszportu.
Tulipany pierwszy raz zakwitły na scenie Festiwalu Górskiego w Lądku-Zdroju i od tego czasu nie zwolnili tempa. Masa koncertów i cotygodniowe próby pozwoliły udoskonalić rynsztokowy styl boysbandu, co pozwala im jeszcze skuteczniej szerzyć muzyczną degrengoladę o smaku sfermentowanych winogron.
Świat nie był na to gotowy i właśnie dlatego robimy to co robimy.
Brygada
Nasz wspaniały zespół muzyczny
Tak jak stron świata jest cztery, czterech jest ewangelistów i tyleż penisów posiada samiec kolczatki, tak w skład Jabolowych Tulipanów wchodzi czterech, niewypowiedzianie szarmanckich młodych mężczyzn.

Rogal
Człek to rudy, często zmięty, co potok słów różnych, wypluwa ze swej gęby. I właśnie dlatego, to on trzyma w tym zespole mikrofon. Z racji braku lepszych zajęć i podatności na cudze opinie, podjął rękawicę i spróbował swoich sił na scenie. To jego głowa produkuje te mniej lub bardziej sensowne teksty, które następnie w akompaniamencie wspaniałej, około punkowej melodii melodeklamuje i/lub wykrzykuje, za nic mając sobie warsztat wokalny i oddychanie z przepony.
Chroniczne zmęczenie i sceptycyzm, nie są najlepszym sposobem na szczęśliwe życie, ale co zrobisz

Piti
Mówi się, że żeby egzystować w harmonii, trzeba żyć w zgodzie z czterema żywiołami, a że czasy się zmieniają, zmieniają się też żywioły. Niczym tybetańscy mnisi, Piti czerpie swoją moc z papierosów, wódy, kawy i muzy. To właśnie te cztery pierwiastki napędzają jego punkowego ducha i pozwalają mu trzymać się w pionie i sprawnie funkcjonować we współczesnym świecie, gdzie, gdy nie stoi za barem, to dzierży dumnie swe wiosło, urzekając swą nonszalancją i zawadiackim uśmiechem, tabuny pięknych Pań.
W dupie mam

Dobi
Człowiek wielu talentów i pasji. Ścianki wspinaczkowe nie są dla niego wyzwaniem, obcowanie ze sztuką jest jego codziennością, a muzyka daje Dobiemu energię do robienia wszystkich tych rzeczy i ładuje akumulatory. Mimo twardego stąpania po ziemi, lubi sobie czasem polatać. W jabolowym kwartecie odpowiada za niskie brzmienia, które wydobywa nękając struny basu swoimi palcami. Jego profesjonalne podejście do sprawy, pozwala zespołowi ciągle się rozwijać i progresować, na co dowodem są regularne próby i solidne plany na przyszłość.
Moje powołanie to odpierdalanie

Janek
Alikwoty, perturbacje, zimorodki i wakacje – słowa z pozoru niepowiązane, a dające jednak pełny i wyrazisty obraz (4k ULTRA HD) Janka – człowieka, który bije w bębny jak zły, ale z wyczuciem i pasją. Mimo tego, iż ma w swoim dorobku już wiele zespołów, to żaden z jego ex-bandów nie usidlił go do teraz, dzięki czemu może się spełniać i cofać w Jabolowych Tulipanach. Ukryty z tyłu sceny, wybija rytm, a permanentny uśmiech zdobiący jego lico, pozwala wnioskować, że aktualne show idzie w dobrym kierunku.
Mama nie może dowiedzieć się, że jesteśmy we Włoszech

Przekaziory
Zobacz jak gramy!
Jabolowe Tulipany!
Klip „Jabolowe Tulipany” promuje naszą pierwszą płytę.
Miłego seansu 😉
Nie mam mózgu!
Sprawdź i nie gadaj!